środa, 5 czerwca 2013

Dzisiejszego wieczora, dziecko, zniszczę Ci życie - o pedofilii


Pedofilia - najbrutalniejsza i pozostawiająca największe ślady w psychice dewiacja seksualna. Od 1886 paedophilia erotica jest uznawana za chorobę psychiczną.

Powiedzmy sobie szczerze, jeśli dziecko zostanie zgwałcone to ma zniszczone życie. Nigdy już nie będzie normalne. NIGDY. A seks będzie mu się wydawał albo cierpieniem, albo chorą zabawą. Osoba, która została zgwałcona w czasie przedpokwitaniowym i pokwitaniowym nigdy już nie stanie na nogi i nie będzie patrzeć na współżycie w normalny sposób, tylko przez pryzmat gwałtu, bólu, zastraszania i często bicia tudzież krzywdzenia. O czasie pokwitaniowym (11-16 lat) często ludzie mają inne zdanie, o czym w dalszej części. Zamierzam się skupić na dzieciach od roku do jedenastu lat.

Kiedy ludzie rozmawiają o pedofilach, często mają wyobrażenie jakby to były odosobnione przypadki, które zdarzają się gdzieś na drugim końcu świata, albo jedynie na plebanii. Ksiądz = pedofil. Ksiądz i kropka; i nikt więcej.
Myślenie te jest błędne. Na świecie są miliony pedofilów. W Twoim mieście czytelniku znajdzie się od kilku do kilkuset(!) tychże dewiantów. 
Czemu zbrodnie(!), które popełniają pedofile nie są rozgłośnione? Ponieważ o tym się nie mówi. Czy zastraszone dziecko zdradzi komukolwiek, że jest gwałcone? NIE.
Dziecko nie jest świadome tego, że jeśli powie o tym, to oprawcą zostanie ukarany. 

Prawdę mówiąc realia są takie, że dręczyciel ma się w bardzo komfortowej sytuacji. Dobrze zastraszone dziecko będzie siedzieć cicho, a prokuratura woli karać za posiadanie trawki, niż za gwałt. W końcu posiadanie trawki łatwiej udowodnić. Co z tego, że niesie za sobą tak skrajnie mniejsze konsekwencje...

O tym, że pedofilów, którzy gwałcą dzieci (nawet te jedno- dwu- trzyletnie) jest od groma można się przekonać wchodząc na sieć TOR. Pedofile tworzą swoje wspólnoty, grupy duskusyjno-wspierające, a nawet partie polityczne.  Przykładowe tematy na forach TOR:

"Gdzie znaleźć dziecko?"
"Co zrobić, żeby gwałcony chłopczyk nie powiedział nic rodzicom?"
"Czy sperma szkodzi dzieciom?

Pytam: jak ojciec może gwałcić swoje dziecko!? Jak trzeba być pierdolniętym, żeby zniszczyć dopiero co narodzonego człowieka!? Otóż seks z dziećmi w wieku niemowlęcym, a także z kilkuletnimi dziećmi nie jest czymś odosobnionym. To problem globalny.

"myślę o poznaniu jakiejś 5-6 latki i chłopca w takim samym wieku i stworzeniu z nimi stałego związku"
"dzieci uczą się i wychowują prze zabawę. My pedofile wiemy jak ważne są zabawy erotyczne z dzieckiem. Chciałbym abyśmy opisali swoje ulubione zabawy w seksie z dziećmi."
"tata włoży ci teraz wafelka do buzi"
(córka) "wie, że tylko niektórzy tatusiowie tak robią z córeczkami i że nie wolno o tym rozmawiać z obcymi, bo tatuś by poszedł do więzienia i skończyłyby się zabawy"

Seks z dziećmi to nie wszystko. Wielu zboczeńców opisuje jak "bawi się" w bicie pejczem z prezerwatyw, siadanie na twarzy, czy przyduszanie. Jak później dziecko ma wejść w dorosłe życie? 

Rozrywanie pochw to normalka. Krwotoki wewnętrzne spowodowane zbyt bestialską "zabawą" to też norma. Jednak każdy "wprawiony pedofil" potrafi sobie z tym radzić bez korzystania z usług lekarza.

Partia na rzecz Miłości Bliźniego, Wolności i Różności czyli Partij voor Naastenliefde, Vrijheid & Diversiteit (PNVD) to pierwsza na świecie, holenderska partia pedofilów i zoofilów. Oto wybrane propozycje ustaw tej partii:
-Zniesienie granicy wieku legalnego współżycia
-Legalizacja zoofili, o ile seks zwierzęcia nie wiąże się z maltretowaniem
-Zniesienie wieku aktorek porno i prostytutek do lat 16
Chore.


Co do seksu w wieku pokwitalnym to od lat była norma. Wiek przyzwolenia na czynności seksualne często zahacza właśnie o wiek pokwitalny. Przykłady:
Watykan(!) - kiedyś 12 lat, teraz 14(!) 
Meksyk - 12 lat
Angola - 12 lat
Nigeria - 13 lat (a potem narzekają na aids)
Hiszpania, Austria, Niemcy, Chorwacja, Szwajcaria, Węgry - 14 lat
Polska - 15
Wiele dzieciaków jak to przeczyta powie "pchi, ja już dawno straciłem dziewictwo". Ale powiedz co byś zrobił, jakby ktoś Cię do tego zmuszał w wieku 4-7 lat, kiedy myślałeś tylko o zabawie klockami i spaniu przy zaświeconym świetle?!

W 2011 roku pan Kaczyński chciał przywrócenia kary śmierci. Kara ta byłaby wtedy nakładana nie tylko na morderców, ale także na pedofilów. Został za to niesamowicie skrytykowany. Przecież Polska nie jest jakimś zacofanym krajem, żeby karać śmiercią. 
W wielu względach nie zgadzam się z Kaczyńskim, jednak pod tym projektem podpisał bym się rękami, nogami i własną krwią. Oczywiście Unia Europejska propagująca wolność nie zgodziłaby się na taką fanaberię. Ech... Szkoda słów.
Mamy tyle szczęścia, że jeśli prokuraturze uda się już skazać jakiegoś pedofila, to w celi wiedzą co z nim zrobić.

Na zakończenie obrazek:

Śmiej się z pedofilii, przecież to takie zabawne, a dźwięk łamanych kości taki przyjemny.



 Wkurwia mnie to.

wtorek, 4 czerwca 2013

Co za pojeb, świr, idiota! - Nietolerancja na piedestale

Przedstawiam Ci, drogi Czytelniku Roniego Lachowicza. Chłopak pochodzi z Kwidzynia. Ukończył liceum i New York University. Obecnie mieszka i pracuje w Londynie. Inteligentny i mający dużo ciekawego do powiedzenia. Oto on:


Przystojny? Wydaje się nie brzydki, ale nie jest mi dane to oceniać. Powiem tak, chłopak lubi piercing. Nawet założył swoje studio piercingu i jest w tym naprawdę dobry. Jeszcze kilka lat temu wyglądał tak:


Pewnie u kilku użytkowników już w tym momencie wyzwala agresję, powątpiewanie, cyniczny śmiech. Jednak to nie wszystko. Roni się nieco zmienił. Jest gejem. Co więcej zmienił płeć. Wytatuował sobie gałki oczne. Obecnie wygląda tak:



Ilu z Was czytających ma teraz ochotę mu wpierdolić? Zadam jedno pytanie - dlaczego? Bo jest inny? Nie, nie mam ochoty go wywyższać i chwalić. Nie o to mi chodzi. Mam jedynie zamiar pokazać jak mało jest w nas ludziach tolerancji. Jaki jest powód wyzwalanej przez niego w Tobie czytelniku agresji? To, że jest inny? Dlatego, że wygląda inaczej, czy dlatego, że jest według Ciebie aspołeczny?

Emo
Pedały
Solary
Lesby
Kurwy
Dziwacy
Łajzy
Grubasy
Chudzielce
Technomuły
Tancerze baletowi
Metale
Faceci z małym kutasem
Płaskie deski
Szpetne baby
Rudzielce
No-life'y
Cwele w rurkach
Biebery i Tokio Hotele
etc.
Wszyscy wyzwalają agresję. Choć nie robią niczego, przeciw innym. Nikogo nie atakują, nikogo nie okradają, nikogo nie wyzywają, a jednak są na ogół gnębieni przez społeczeństwo. Czy każde odstępstwo od ogólnej postawy ludzkiej musi być zdeptane i zmieszane z błotem przez resztę?

Jest sobie chłopak, który stara się modnie ubierać. Jego ideał jest nieco inny niż "normalnych" ludzi. Lubi obcisłe spodnie i różowe koszule. Nie robi niczego złego. Nie gania z nożem i nie napada na sklepy. Nikomu nie wygarnia, nikogo nie wyzywa od skurwysynów. Nie sra na środku rynku. Jest ubrany schludnie i czysto. Nie śmierdzi. Więc co w nim jest takiego, że wkurwia wszystkich dookoła?


Może nie wygląda tak jak by inni chcieli, żeby wyglądał. Tylko po co wchodzić w czyjeś życie z butami i pięściami, żeby tłumaczyć, że jest "skurwiałym pedałem". Co w jego zachowaniu jest tak złego, że wyzwala większą niechęć niż obrzygany żul od którego śmierdzi kałem i moczem? Co w nim jest gorszego? Śmierdzący żul mi przeszkadza, bo sępi ode mnie ciężko zarobione pieniądze i zatruwa powietrze kwaśnym smrodem uryny. Ale gość który przejdzie obok mnie ubrany tak, a nie inaczej? Daj spokój, mam ważniejsze sprawy na głowie, niż wkurwianie się tym jak ktoś wygląda.

Teraz z innej beczki:

Fajna laseczka? Szarpałbyś? Ruchable? A co powiesz na to?


I co wkurwisz się na nią bo się okazało, że napaliłeś się na 65-cio latkę? Proszę Cię! Wkurwia mnie, że nie denerwuje Cię zachowanie oprychów, którzy w ciemnej ulicy kroją jakiegoś małolata z komórki i zegarka, ale ludzi, którzy wyglądają inaczej chętnie posłałbyś do piachu. 

Nietolerancja mnie śmieszy. Jak to jest, że jesteś w stanie dać po mordzie pedałkowi, albo ciocie w okularach po babci, ale na cudze cierpienie jesteś obojętny!?
Wiesz czemu tak jest? Bo łatwiej jest gnębić słabszych. Łatwiej jest samotnie idącej osobie nawrzucać od pedałów i skurwysynów, niż pomóc komukolwiek.

Jeszcze w czasach ogólniaka nakręciłem film o znieczulicy. Jeden z kolegów kradł dziewczynie torebkę i zapieprzał ile sił w nogach, a ta darła się w niebo głosy, żeby ktoś jej pomógł. Na dwadzieścia takich akcji pomógł jeden chłopak. JEDEN NA DWADZIEŚCIA!!! Czemu? Bo większość ludzi się bała. Gapiów za to było w trzy dupy.
Drugą scenką było zasłabnięcie kolegi na rynku. Ten mdlał i czekał, aż ludzie mu pomogą. I znowu na dwadzieścia akcji podszedł tylko jeden staruszek i zapytał się, czy aby ten się za mocno nie ubzdryngolił. Proszę Cię.
Założę się jednak, że jeśli wzięlibyśmy jakiegoś chudzielca i ubralibyśmy go w różowe rurki i damski sweterek to na dwadzieścia akcji, trzydzieści razy dostałby wpierdol.

Zapytam jeszcze raz dlaczego? 

Teraz do tych, co wolą siedzieć i patrzeć
Żyć cudzym życiem jak w kinoteatrze
Popcorn wam w ryj, raz na zawsze!

Jak ja bym chciał, żeby każdy żył swoim życiem i dał spokój innym. Czy życie innych jest bardziej pasjonujące? Nie chodzi mi o to, aby zapanowała anarchia i każdy robił co mu się żywnie podoba, ale jeśli ktoś jest inny, nie robiąc przy tym niczego złego, nie zatruwa życia innym, to po co go mazać gównem?
Ludzie przeciwko ludziom. Nigdy się to chyba nie zmieni.




Takie fanaberie są godne politowania i tyle. 

Na zakończenie kilka zdjęć, które jeszcze bardziej Cię wkurwią.











Powtórzę to co już nie raz powtarzałem - żyj swoim życiem i patrz się na czubek swojego nosa. Pierdol innych, a będzie Ci w życiu łatwiej. Po co marnujesz swój cenny czas!? Usiądź wygodnie, odpręż się, otwórz browarka, zapal jointa i się wyluzuj. Po co się tak spinać? 

Chillout & take it easy. Na wyluzowanie muzyka "jebanego czarnucha":





poniedziałek, 3 czerwca 2013

Społeczeństwo pełne dwulicowych obskurantów

"Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie. Posłali do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby Mu powiedzieli: Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny, na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy?"
                                                                                                                                Mt 22, 15-18

Witam.
Dziś będzie o obłudzie i dwulicowości. Zacznę od scenki rodzajowej.

Unoszący się po mieszkaniu zapach barszczu i smażonego karpia mieszający się ze słodko-ostrą wonią żywicznej choinki. W tle sączące się, nastrojowe kolędy. Świecące się lampki i świeczki, a także bawiące się, ucieszone dzieci, które nie mogą się doczekać wieczerzy. Jednym słowem - sielanka. Wtem słychać dialog:
-Kurwa mać! Zbieraj się, kurwa, bo nie mamy czasu do kurwy nędzy.
-Przecież robię co mogę.
-Opierdalasz się jak zwykle, a wiesz, że zaraz się zlecą, kurwa. Sępy jebane. Nic tylko, kurwa, sterczysz przed tym jebanym lustrem.
-Skończ kurwa, bo już mam dość tego twojego pierdolenia.
Żona wychodzi z łazienki, wymalowana i ubrana elegancko. Mąż kiedy to zobaczył nie wytrzymuje:
-Kurwa mać! Znowu ubrałaś się jak szmata. Przebierz się do chuja pana, bo znowu kurwa powiedzą, że moja żona jest dziwką i tanią panienką.
-Nie moja wina, że twoja pierdolnięta rodzinka jest taka zacofana. Pieprzeni wieśniacy.
-Coś ty kurwa powiedziała!? Chodź tu szmato, chodź pizdo pierdolona, kurwa jego mać!
Dźwięk klaśnięcia uderzającej ręki w policzek żony na ułamek sekundy zagłuszył kolędy. W oczach męża widać obłęd zmieszany ze zwierzęcą wściekłością.
Wtem rozlega się dźwięk dzwonka do drzwi.
-Cześć mamusiu, jak to słodko, że już przyjechaliście. Właśnie o was rozmawialiśmy. Razem z Wojtkiem stwierdziliśmy, że mocno się już za wami stęskniliśmy.
-Cześć mamo, cześć tato! Dobrze, że jesteście. Chodź Kasiu, nakryjemy do stołu. Ja zapalę świeczki.




Może historia trochę przekoloryzowana, jednak czy u Ciebie, drogi Czytelniku nigdy tak nie było? Kurwy i chuje lecące przed wyjściem do kościoła, kłótnie i obgadywanie rodziny zanim przyjadą, a później wciskanie wazeliny? Nigdy? Zastanów się.

Nie wszystko jest takie łatwe
Pozory traktuj jak pułapkę
Masz zagadkę weź rozpoznaj co jest fałszem, a co faktem
Nie wszystko od razu widać we wszystkim iluzja zdradliwa
Wiem, że życie bardzo lubi oszukiwać
Pozory, które mnóstwo osób stwarza
Na co dzień wredne skurwysyny, a w niedzielę do ołtarza


Dwulicowość, obłuda i fałsz na stałe wkradły się w nasze życie. Dlaczego? Myślę, że ludzie są zbyt wystraszeni, zbyt płochliwi by mówić prawdę, by mówić to co czują. 
Tylko dlaczego wszyscy udajemy świętych, kiedy prawda jest całkiem inna?

Wszyscy udajemy kogoś innego. Przybieramy maski, przez które zapominamy kim naprawdę jesteśmy. Cała kultura i etyka którą przez wieki tworzyliśmy jest tak na prawdę o kant dupy roztrzaskać, bo wszyscy mamy ją gdzieś. 

Pseudokatolicy, którzy w dupie mają Boga i Kościół, a chodzą do świątyni tylko po to żeby się pokazać. Pokazać w nowym płaszczu albo kapeluszu; po to aby zobaczyć, że Gertruda, Józef i Halina ubrali się w szmaty, że Jan nie trzyma żony za rękę, że Marianna nosi w brzuchu bękarta, że ta przytyła i żre jak świnia, a tamten chleje non-stop pod nocnym i nie wstydzi się przyjść do kościoła. A tak w ogóle to Kowalscy od trzech tygodni nie przyszli na mszę; pewnie ten skurwiel znowu zaczął ją trzaskać po mordzie.

Ludzie ogarnijcie się! Nie podoba Ci się pan X? Powiedz mu to. Nie pasuje Ci zachowanie pani Y? Powiedz jej to! Po co obgadywać za plecami? Ulży Ci? Sam się dowartościujesz? Bo jeśli nie to ludziom, których obgadujesz też to nie pomoże.


Spotykają się trzy koleżanki - Marysia, Jola i Asia. Zrobiły wspólne zakupy i poszły coś zjeść. Na koniec się żegnają. Pierwsza odchodzi Marysia.
-Pa Marysiu, musimy się znowu spotkać! Piękna ta koszulka, którą sobie kupiłaś, a te buciki cudowne! - powiedziała Jola
-Całuski Marysiu, Słoneczko. Restauracja, którą nam pokazałaś po prostu super! Te jedzenie dla wegetarian jest na prawdę świetne! - dodała Asia.
-Cześć dziewczyny! Do zobaczenia! Całuski!- wypowiadając te słowa Marysia już biegła na autobus, który za chwilę miał odjeżdżać. Kiedy koleżanka straciła się w autobusie, dziewczyny kontynuowały rozmowę.
-Widziałaś jak przytyła? - zaczęła Asia.
-Noo! Ty, a te ubrania, proszę cię. W tej koszulce wygląda jak świnia! Te buty? Co to ma być? Na wiejski dancing, czy co?
-Weź przestań. I co ona w ogóle sobie myśli, że co? Że my jakieś chomiki jesteśmy, czy co, żeby trawę wpieprzać?
-Ach szkoda gadać. Co się z tą dziewczyną stało? By w końcu zdała ten egzamin na prawko, ciemnota, pięć razy zdaje i zdać nie może. A dobrze jej tak, niech jeździ teraz z tymi pocącymi się spaślakami w busie! - Skwitowała Jola. Dziewczyny po opisaniu zachowania koleżanki pożegnały się i rozeszły w swoje strony. Po tym Jola zadzwoniła do Marysi:
-Maryśka widziałaś Asię? Ja pieprzę co z tą dziewczyną się stało....
I tak dalej. I tak dalej. I tak w kółko.



Obca historia? Nie sądzę.

Bądźmy odważni. Nie bójmy się swoich myśli. Coś Ci się nie podoba? Powiedz to.

Wulgaryzmy? Na to mam historię z życia.
Byłem kiedyś na wczasach organizowanych przez związki zawodowe kopalni XYZ. Wszędzie kurwy i chuje lecące z ust uczestników. "Pierdolę, pierdolone, pierdolonych, pierdolić, spierdolone, spierdolił, spierdolenie, kurwa, chuj, chuja, pizdy i cipy" 24h/dobę. Nie chcę tego krytykować. Chcesz kląć - klnij.
Wracamy. W autokarze, żeby nie było nudno puścili nam "Czas surferów" - polską komedię. Jako, że komedia robiona na zabawną gangsterkę to i język cięty.
Nagle powszechne oburzenie. "Wyłączcie kurwa ten film! Tu są dzieci! Co za język! Nie wstyd wam puszczać takiego filmu, przy dzieciach?"

Obłuda goni obłudę. Dwulicowość. Fałszywa świętość ludzi, którzy chyba nie widzą swojego odbicia. 
Trzeba być niesamowitym cynikiem, żeby się tak zachowywać.

Jak do ciężkiej cholery można negować i krytykować postawę, którą sami przyjmujecie!? Jak można psioczyć na kogoś kto zachowuje się tak samo jak ty?! A może wszyscy mają jakieś spaczone pojęcie o sobie i nie widzą swoich wad tudzież zachowań.

Moim zdaniem jest to oznaką głupoty, idiotyzmu, ignoranctwa w najwyższej postaci.
Takich abderytów jest wśród nas od groma. Kołtuństwo i filisterstwo takiego zachowania jest tak uciążliwe, że rzygać się chce. Jak później można komukolwiek zaufać?
Kłamstwo i dwulicowość to chyba najlepiej wytrenowane zachowania ludzi. Kłamać uczymy się już od dziecka.

Dalej. Udawany orgazm! Co to w ogóle ma być? Jak można coś takiego udawać!? Co wy sobie dziewczyny myślicie, że poprawicie tym humor mężczyznom? NIE. Udawaniem orgazmu uprzykrzycie sobie życie, bo sfrajerzony przez was mężczyzna będzie myślał, że udało mu się Was zaspokoić i następnym razem będzie robił to tak samo!


Zdrada? Zdrada to apogeum dwulicowości. Nie pasuje Ci partner? Nie męcz się. Zmień go. Nie udawaj, że wszystko jest ok. Skończ wciskać kit, że Ci się podoba. Gdy zdradzasz nie oszukujesz partnera, oszukujesz siebie.

Dziennikarze, którzy mówią coś w co sami nie wierzą. Monika Olejnik jest chyba idealnym przykładem obłudnego, parszywego dziennikarza.
Palikot, który zachowuje się jak chorągiewka stojący na czele wszystkich czerwonych polityków, którzy nagle po upadku komuny stali się biało-czerwoni.
Moherowe staruszki, które najwidoczniej zapomniały o swoich wybrykach młodości.
Księża pedofile, na temat których komentarz jest zbyteczny.
Strażacy z OSP sami podkładający pożary.
Lekarze, obrońcy życia, częstujący pacjentów pavulonem.
Nauczyciele moralności, mający najbardziej zbereźne myśli.
Policja łamiąca prawo. 
Wydział dw. z korupcją przyjmujący łapówki.
Terapeuta uzależnień popijający piwko i siedzący przy papierosie.
Terapeuta małżeński po rozwodzie.
Zakonnice traktujące się marchewką.

Można wymieniać bez końca.



Dwulicowość, obłuda, kłamstwa, fałsz, filisterstwo i kołtunizm na stałe zagościły w naszym życiu. To od nas zależy czy poddamy się tym parszywym zachowaniom, czy będziemy twardzi i odważni by mówić prawdę. Nie bójmy się. Jak to ktoś kiedyś powiedział: "Lepsza jest najgorsza prawda niż piękne kłamstwo"











sobota, 1 czerwca 2013

Bolesław Piecha jako przykład typowego polityka

Bolesław Grzegorz Piecha (ur. 19 września 1954 w Rybniku) – lekarz ginekolog, polityk, poseł na Sejm, senator VIII kadencji, były wiceminister zdrowia.




Nie wiem, czy wiesz drogi czytelniku, ale mamy w rządzie mordercę! Mordercę, który nie był karany. Pan Bolesław Piecha jest mordercą nie byle jakim. Otóż odebrał życie 1000 ludzi. Tysiąc ludzi straciło życie z ręki tego człowieka!!!


Bolesław Piecha w latach dziewięćdziesiątych przyznał się do swoich krwawych czynów. W czasach kiedy skrobał kobiety było to legalne, więc nie jest mi dane to oceniać i nie o to mi tu chodzi. Chodzi mi o coś zupełnie innego.

Staram się tylko dobitnie pokazać tę zapomnianą kartę jego historii. 1000 dzieci uśmierconych w brutalny i niehumanitarny sposób. 

Pan Bolesław Piecha jest katolikiem. Jako że chrześcijaństwo określa aborcję jako morderstwo, pozwolę sobie porównać jego dokonania z dokonaniami najbardziej znanych morderców.

Kuba Rozpruwacz - 13 zabójstw - o 987 zabójstw mniej od pana Bolesława Piechy
Zodiac - 37 - o 963  mniej od pana Bolesława Piech
Ted Bundy - ok. 100 - o 900 mniej od pana Bolesława Piechy
Gilles de Rais - 200 - o 800 mniej od pana Bolesława Piechy
Herold Shipman - 218 - 782 mniej od pana Bolesława Piechy
Luis Garavito - ok 300 - 700 mniej od pana Bolesława Piechy
Elżbieta Batory - 650 - 350 mniej od pana Bolesława Piechy
I prawdziwy hardcore - znany wszem i wobec:
Thug Behram 931!!! - wciąż o 69 mniej od pana Bolesława Piechy!!!!


Nadal jednak nie chodzi mi o ocenę czynów naszego Senatora. 

Chodzi mi o in vitro.

Cytuję za wp.pl:
""Nie czuję się talibem. Natomiast działam w imię swoich wartości, które są wpisane w naszą cywilizację, i które powinny być przestrzegane" - mówił w "Jeden na Jeden" w TVN24 Bolesław Piecha z PiS komentując projekt ws. in vitro. Zakłada on, że za stosowanie tej metody zapłodnienia przewidziana była kara nawet do dwóch lat więzienia."

Za in vitro kara 2 lat więzienia! A za aborcję? Za aborcję ułaskawienie!?



Cóż za obłuda!!!


TAK dla życia, TAK dla zdrowia - rozbrzmiewa hasło na oficjalnej stronie szanowanego Senatora.
Tak dla życia - cha cha!!!! I co jeszcze?!

Nie wstyd mu zakazywać dawania życia? Proponuję inne hasło:
Bolesław Piecha - Łatwiej zabijać niż dawać życie.

Zastanawiam się czy nie jest mu wstyd. Wstyd przed dziećmi, przed żoną, przed rodzicami, przed NARODEM.


Niestety dzisiejsza polityka taka jest. Obłuda goni obłudę. Kłamstwo goni kłamstwo. Zakłamanie wylewa się przez okna sejmu.

Kolejnym przykładem może być postawa naszego premiera Donalda Tuska, który mimo, iż nie stronił od palenia marihuany teraz jest przeciwny legalizacji.


Szkoda słów.
Przepraszam Cię Polsko za to kto Tobą rządzi. Wybacz.

czwartek, 30 maja 2013

"Oszuści sprzedawali cudowną wodę" - idioci są wśród nas.


Pamiętasz akcję z wrabianiem ludzi w umowy telefoniczne, kiedy Orange przejmował Tepsę? Znam tą sytuację od kuchni. Pracowałem wtedy w firmie telekomunikacyjnej jako kurier. Często przebywałem wśród telemarketerek, słuchałem ich rozmów, przekonywania ludzi i tak dalej. I wiesz co Ci powiem?

Żadna wkrętka! To ludzie są idiotami. Naiwniacy i frajerzy, nic więcej!
"Dzień dobry! Dzwonię z firmy SRATATATA, żeby nawiązać umowę o niższym abonamencie. Chciałabym zaproponować abonament niższy o 10zł z większą liczbą minut."

Gdzie tu naciąganie? Wszystko powiedziane. Nic o Telekomunikacji Polskiej. NIC. Więc czemu większość ludzi myślała, że rozmawia z Tepsą? Cholera wie. Ludzie nie słuchają co się do nich mówi i nie czytają dokumentów.
Umów była masa. Rozwoziłem w okolicy swojego miasta około 50 dziennie. 
Ludzie do których trafiałem to zwykli idioci. Nie wszyscy oczywiście, ale większość.
Podpisów na umowie musiało być 5. Po dwa na oryginale i kopii umowy oraz jeden na rezygnacji z usług Tepsy.
Szczerze powiedziawszy, gdybym dał tym ludziom do podpisania cyrograf w stylu "Zrzekam się wszystkich swoich dochodów, oszczędności, nieruchomości, żony/męża i dzieci na rzecz...." to i tak 7 na 10 ludzi by to podpisało.

Ludzie często zadawali pytanie: "A Pan z Telekomunikacji?" Zawsze odpowiadałem, że jestem tylko kurierem i należy dokładnie przeczytać umowę. Większość z nich przewracało kartki i w momencie natknięcia się na rezygnację korzystania z usług TP S.A., widząc napis "Telekomunikacja Polska S.A." stwierdzało - "To tepsa" i podpisywało. No idiotyzm pierwszej klasy!
Nie można powiedzieć, że ludzie byli wrabiani, wkręcani, że umowy były podpisywane na siłę. To tylko głupota i naiwność sprawiała, że ludzie czuli się oszukani.


Jak to jest, że z reguły nie czyta umów? Lenistwo? 
Jak to jest, że jeśli ktoś już coś czyta to bez zrozumienia?

Szkoła to pic na wodę! Po co komu ona skoro i tak się nie przydaje?

!!!DAJECIE SIĘ WYCHUJAĆ NA KAŻDYM KROKU!!!

25.03.2013
Dwaj mieszkańcy Warszawy postanowili zabawić się w nielegalną produkcję pieniędzy. Banknoty zeskanowali po prostu na domowym urządzeniu, "dopracowali" na laptopie i wydrukowali.

Jak można być tak głupim, żeby przyjąć kasę zeskanowaną i drukowaną na domowym sprzęcie?????!!!!!!
To nie jedyna taka sytuacja. Sam znałem ludzi, jeszcze w szkole, którzy robili zakupy w sklepiku za kasę z napisem FALSYFIKAT. Czy otaczają nas sami idioci? 

Średni nakład FAKTu to ok 400 000. Czterysta tysięcy ludzi czytających brednie, wierzących w brednie, opowiadających brednie. 

Paradokumenty w stylu Ukrytej Prawdy, Dlaczego Ja, Sędzia jakaś tam, Detektywi, W11 etc. Nie chodzi mi o historie tam przedstawiane. Chodzi o sposób podawania informacji. Najpierw narrator mówi co się zdarzy - "Anna idzie do fryzjera i mówi, że ma problemy", następnie scenka kiedy Anna wchodzi do fryzjera i mówi "mam problemy", na koniec narrator mówi - "Anna przyszła do fryzjera i powiedziała o swoich problemach". Trzy razy jesteśmy bombardowani tą samą informacją. Ludzie od produkcji wiedzą do której klasy społecznej trafia ich serial. Gdyby nie powtórzyli tego samego kilka razy to odbiorcy by nie zrozumieli. Coraz mniej w filmach niedomówień. Coraz mniej każe nam się myśleć.
Telefony z jednym przyciskiem. Wszystko po to by nie musieć myśleć. 
W szkole wiedza podawana na tacy. Po to by nie wysilać mózgu.
Matura tworzona tak, by nie dało się jej nie zdać!



Do czego ten świat zmierza?
Głupimi ludźmi łatwo się manipuluje.

Ludzie, którzy trzymają ten świat w ryzach dają nam hedonistyczne wartości w zamian za władzę i bogactwo.

Jakie są wartości przeciętnego człowieka? 
Zdrowo się najebać, pieprzyć się do upadłego, oglądać TV i dobrze zjeść. Coś więcej?! - NIE.

Powiem jeszcze raz:
LUDZIE OGARNIJCIE SIĘ! Wybierzcie trochę wyższe wartości życiowe, nie dajcie się dymać w dupsko, przez każdego, kto tego chce.

Ludzie ogarnijcie się, bo wśród idiotów ciężko mi się żyje!




środa, 29 maja 2013

Syf, kiła i mogiła - o patologii i skrajnej biedzie słów kilka.

Patologia pochodzi od greckiego πάθος, oznaczając cierpienie.
Zadaję sobie w tym momencie pytanie- kto cierpi- ludzie zaliczani do marginesu, czy ja człowiek na względnym poziomie muszący ich znosić?



W każdym mieście i mieścince znajdzie się wylęgarnia brudu społecznego. Czy to zapomniane śląskie familoki (nie ubliżając normalnym mieszkańcom), czy też osiedla, baraki, a nawet domy czy całe dzielnice. 
Syf kipiący, wylewający się drzwiami i oknami, zatruwający ulice, zatruwający miasta, zatruwający życie. Bieda na własne życzenie. Nie dlatego, że nie ma pracy, tylko dlatego, że bez pracy jest łatwiej. Więcej czasu na drapanie się po jajach.



Kilka lat temu mój znajomy opowiedział mi pewien rozdział swojego życia. Jako, że nie był ani zbytnio urodziwy, ani zbytnio ustawiony finansowo nie potrafił sobie znaleźć kobiety, czy kochanki. Miał na to jednak sposób. Jeździł do pewnej dzielnicy Gliwic (niestety nie pamiętam już jakiej), gdzie już na starcie, wjeżdżając samochodem(!) zwracał na siebie dość dużą uwagę. Bieda? Tam bieda to mało powiedziane. Wszędzie syf, brud, piętrzące się choroby. Jednak jemu to nie przeszkadzało. Wypatrywał tam ładniejszych dziewczyn. Jeśli jakąś znalazł proponował jej seks za ciepły posiłek i dwie dychy. 
Nigdy nie spotkał się z odmową.
Brał taką dziewczynę do swojego mieszkania; pierwsze co to kazał takiej wziąć prysznic, gdyż przy tym smrodzie na dłuższą metę nawet karaluchy by pozdychały, umyć zęby, uczesać się etc.
Później pieprzył się, aż do rana, jak tylko chciał.
Na koniec dawał coś do zjedzenia, dwie                                   dyszki, odwoził i sayonara!
Ruchania miał ile chciał.

Nie myśl czytelniku, że dziewczyny były zmuszane do kurewstwa. One robiły to na własne życzenie. Sytuacja ich nie zmusiła, bo nie o to chodzi. Tu chodzi o wartości przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Jeśli matka jest kurwą i pierdoli się na prawo i lewo ze wszystkimi za piwo, albo flaszkę, a mąż to wszystko pierdoli tylko siedzi przed telewizorem razem z karaluchami, pluskwami i innymi współlokatorami to nie dziw się, że córeczka robi to samo. Co oprócz tego? Córek jest 5 plus gromadka synów.



Patologia. Margines społeczny. Nie zmusza do tego życie, sytuacja na rynku, czy państwo. To wolny wybór. Wybór łatwy, nie niosący za sobą wielkich konsekwencji. Wystarczy siedzieć i pierdolić to wszystko, a reszta przyjdzie sama.

Często mam nieprzyjemność bywania w okolicy familoków robotniczych. Ale nie tych porządnych. Tych najgorszych z najgorszych. Gdzie każdy patrzy jak by cię tu nie wychujać, czego nie podjebać, czy też by się nie skurwić za parę złotych. 
Od początku. Wjeżdżam samochodem miedzy budynki. Co widzę? Stare okna, z których farba zeszła kilkanaście lat temu, a korniki pomału przestają mieć co jeść, bo mało z framug zostało. Widzę szmaty, postrzępione i brudne, które suszą się na rozwieszonych sznurkach do prania. Uchu! Ktoś robił pranie! Widzę również pełno potłuczonego szkła po alkoholu, butelek, puszek, pustych paczek po papierosach. Wielkie gromady umorusanych dzieciaków bawiących się na drodze. Włosy mają przetłuszczone, niemyte kilka tygodni, paznokcie czarne, popękane, pełno zadrapań i blizn, twarze tak brudne z ziemi, że nie wiadomo czy są biali czy czarni, ubrania obdarte, ponaciągane, brudne; co poniektóre dzieciaki chodzą z plamami moczu między nogami, śmierdzą. Widać, że niektóre zdrowo najebane mimo wieku przedszkolno-podstawówkowego. Często zdarzy się dzieciak z fajką w ryju. Rodzice? Rodzice niedaleko, za rogiem, przy stoliku z flaszką. Pierdolą dzieci. Wyglądają tak jak te dzieciaki. Brudne, obrzydliwe, parszywe.
Jeden z dzieciaków (2-3 lata) usiłuje dotknąć mojego samochodu wąską na 3cm wysoką może na 1cm i długą na 1 metr deską. Nagle widzę jak podbiega do niego jakiś brudas (pewnie jego matka). Zaczynają lecieć bluzgi zaczynając od kurew i chujów, a kończąc na skurwysynach(! przyp. mówi to najprawdopodobniej matka). Patrzę, a tu dzieciak dostaje tą deską w wewnętrzną część kolan z takim impetem, że nakrywa się nogami, później obrywa gdzie popadnie- nogi, ręce, twarz. Matka leje wszędzie. Jest kompletnie pijana.

Najgorsze jest to, że ludzie tego pokroju rozprzestrzeniają się jak dżuma. Piątka dzieci to standardowy minimum. Przecież za cenę gumek jest setka wódki i dwa litry denaturatu.

A potem ja muszę harować na takich leserów. Siedzi to w domu nic nie robi, nie ma zamiaru niczego robić, rodzi takie same robactwo jakim jest i rozprzestrzenia się wszędzie.

Najlepsze jest to, że nie ma to pracy, a TV kablową/satelitarną, internet, laptopy i inne szmery bajery to ma. Za co? Za zasiłek na który ja muszę łożyć państwu! Nie dość, że żebra to na każdym kroku, to jeszcze kradnie bezczelnie moje ciężko zarobione pieniądze prosto z wypłaty!

Z drugiej strony perspektywa takiego życia nie jest taka zła - seks bez ograniczeń i zabezpieczeń, wiecznie najebany, TV/internet jest, nic nie trzeba robić.

Ludzie! Do kurwy nędzy! Jesteście POLAKAMI. Polakami do cholery, nie pieprzonymi rumunami! Ogarnijcie się! Weźcie się w garść, ściśnijcie poślady i do roboty! Co? Niewygodna perspektywa życia w normalnym społeczeństwie? Lepiej mieć więcej chorób wenerycznych niż włosów na głowie? Łatwiej pierdolić porządek, wychowanie dzieci, prowadzenie rodziny, zachowanie norm społecznych? Przecież najłatwiej jest nic nie robić.

Czasem się zastanawiam, czy nie jest im wstyd. Tylko przed kim? Przed sąsiadami, którzy są identycznie tacy sami? Przed matką, czy ojcem, którzy sami ich tego nauczyli? Przed samym sobą? Jebać to!

To co opisałem nie ma nic wspólnego z biedą i ubóstwem. To co opisałem to patologiczny stan umysłu.




Ale jest na to rada. Jest rada na to, żeby uleczyć społeczeństwo z tych pasożytów, larw, gównojadów. 
Trzeba zrobić drzwi otwarte w Auschwitz i wysłać do wszystkich orszak powitalny.

Niestety, ale to mnie wkurwia.
Z Bogiem.


wtorek, 28 maja 2013

"Chuj ci w dupę!" - czyli byle sąsiad ma gorzej

Pewnego dnia polski wędkarz złowił złotą rybkę.
Spełnię twoje trzy życzenia - powiedziała rybka, po czym dodała:
"Jednak pamiętaj, że twój sąsiad za każdym razem dostanie dwa razy więcej"
Szczęśliwy człowiek niemal od razu wykrzyknął "Chcę milion dolarów i nowego Mercedesa"
Pobiegł do domu sprawdzić czy życzenia się spełniły.
Wszystko było ok, jednak sąsiad miał dwa miliony i dwa Mercedesy.
Zdenerwowany facet wrócił do rybki i nie zastanawiając się długo rzekł:
"Obetnij mi jedno jądro!!!"


Właśnie taki jest nasz naród. Nie ważne co masz, bądź czego nie masz, zawsze chcesz by inni mieli mniej. Jak jakiś jebany pies ogrodnika. 
Zauważyłem, że dzieje się tak nie tylko w patologii, gdzie kobietom śmierdzi pleśnią spomiędzy nóg, a dzieci latają w obszarpanych szmatach, boso po dworze w robotniczej (gdzie zazwyczaj 90% to bezrobotni!) dzielnicy, ale również w tzw. wyższej strefie. "Patrz Joanno ten skurwysyn kupił sobie nowego Bentleya, a my dalej jeździmy tą spierdoloną S-klasą!".
Zawiść.
Właśnie. Nasz naród jest zawistny. Zazdrość wylewa nam się zewsząd, a słoma sterczy z butów na dwa kilometry. 
Czy ciężko jest docenić to co się ma? Czy tak bardzo trudno jest starać się o siebie i rodzinę, nie patrząc się na ludzi dookoła? 
Ja osobiście chciałbym, żeby to mi dobrze się wiodło. Sąsiadom powodzi się lepiej? Chwała im za to. Skubańcy mają łeb na karku. I tyle.


Ej, czy ty też wyrównujesz do dołu? Za mądry dla ciebie, kto mądrzejszy od ogółu matołów? 
Za bogaty ten, kto bogatszy niż ty? Ludzie zachowują się jak ogrodnika psy. 
Ej, czy równasz w dół? Skoro tobie brak, to niech też braknie mu? 
Brak mi słów na takie podejście -zawiść, zazdrość, zamiast starać się mieć więcej, tylko myślisz żeby inni mieli mniej... 
Ej, śmiej się, śmiej, zobaczysz jednak, twój śmiech urwie się jak hejnał. 
Niech myśl jedna ogarnie tu wszystkie umysły... 


Czytelniku, postaraj się zapewnić sobie godny żywot. Nie patrz na ludzi. Pierdol ich. Po co ta zazdrość? Na chuj!?
Życz, a będzie Ci życzone, jak to mówią. 

No i w tym momencie zaczynają się schody. Dlaczego?
Nie patrzę na innych. Skupiłem się na swoim życiu. Staram się, haruję jak dziki osioł, a pot kapie mi z dupska. Udaje mi się zarobić jakiś grosz. Kupuję małe mieszkanie i samochód. Powiedzmy 6-8 letni samochód średniej klasy, jednak prezentujący się ponad przeciętnie. Lubię ubrać siebie i swoją rodzinę w dobre ciuchy, zjeść coś dobrego. Nie patrzę na sąsiadów i ludzi mnie otaczających. Nie obchodzi mnie zbytnio, co ci osiągnęli i co posiadają. Przecież to nie ważne. Ważne, że ja mam w miarę dobrze. Przecież ciężko na to pracuję. Ale co się dzieje? Za plecami wyzywają mnie od jebanych złodziei, łapówkarzy, kurwiarzy i gnojów. Na samochodzie co jakiś czas pokazuje się coraz głębsza rysa. Lusterka zostają wyrwane. Trzy razy w roku wymieniam poprzebijane opony. KURWA MAĆ!!!! Na chuj!? Pytam jeszcze raz. NA CHUJ!!!??? 


Czytelniku pierdol to co mają ludzie. Na chuj tym żyjesz? Po co wchodzisz z butami w czyjeś życie? Co cię to interesuje? Tak chujowe jest Twoje życie, że musisz innym je pogarszać? 

Po co srać sąsiadowi do ogródka tylko dlatego, że jego trawa jest bardziej zielona od mojej?
Po co maczać lokatorowi szczoteczkę w kiblu tylko dlatego, że ma elektryczną, a ja nie?
Po co niszczyć związek komuś tylko dlatego, że ma ładniejszą kobietę?
Po co tracić czas na obgadywanie człowieka tylko dlatego, że ma lepiej?

Skończ z tym! Tracisz tylko swój cenny czas, który mógłbyś wykorzystać, by poprawić sobie statut materialny bądź intelektualno-duchowy.

Tu nawet nie chodzi o ludzi z naszego otoczenia.

Weźmy na przykład kogoś z telewizji lub show-biznesu.
Tam przecież same kurwy, paszczury i złodzieje. - właśnie takie epitety najczęściej się pojawiają.
Każda babka szpetna, brzydka, kurwa, szmata, pizda. Każdy facet kurwiarz, bawidamek, złodziej i skurwysyn.
Polska zawiść....

Masz dobre oceny? - Jesteś kujonem.
Masz złe oceny? - Jesteś leserem.
Dobrze się ubierasz? - Jesteś pedałem albo kurwą.
Źle się ubierasz? - Jesteś brudasem.
Masz pieniądze? - Jesteś złodziejem.
Nie masz pieniędzy? - Na pewno jesteś złodziejem.
Masz dobrą pracę? - Jesteś złodziejem, który ma plecy.
Nie masz pracy? - Jesteś leserem i kombinatorem.
Student dzienny? - Darmozjad
Student zaoczny? - Głupek
Pracujesz fizycznie? - Jesteś idiotą.
Pracujesz umysłowo? - Jesteś nierobem
Masz atletyczną sylwetkę? - Jesteś idiotą i koksem.
Jesteś tłusty, chudy? - Wziąłbyś się za siebie.
Jesteś ładną dziewczyną? - Jesteś kurwiszonem, pustą lalą.
Jesteś nieładną dziewczyną? - Jesteś paszczurem, który każdemu obciąga.


Chillout pipl...

Post scriptum. W gwoli ścisłości - jestem patriotą.